Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Złośliwiec.
i am just a dream
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:15, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Joycelyn Faith Painful
Ravenclaw, 17 lat.
blond, toy and love.
Rodzice posilili się na ironię zestawiając jej nazwisko z takimi imionami. Ona posiliła się na ironię porównując swoje nazwisko ze swoim wychowaniem. Nazwisko rodziny szanowanej i czystokrwistej. Właściwie nikt nie wie, kiedy zaczęto zamiast uważania ją za popularną, ładną dziewczynę nazywać wredną suką. Ale chyba nie zrobiło to na niej wielkiego wrażenia. Przecież to tylko ludzie. Złośnica, buntowniczka. Zawsze własne zdanie. Ci co nazywają ją dziwką mają rację. Stałych związków od jakiegoś czasu nie preferuje, a w sprawie seksu nie można powiedzieć, że jest wstrzemięźliwa. Ma swoje własne zdanie na każdy temat, co jest piekielnie irytujące, zwłaszcza kiedy nie ma racji. Ale ona twierdzi, że zawsze ma rację. Zazwyczaj pieprzy od rzeczy, tak, że ludzie się zastanawiają czy nie jest naćpana. A ona tylko tworzy własne filozofie w nadziei, że wyrwie się kiedyś z tego popapranego świata, będzie miała swój własny złoty zamek i rycerza w białej zbroi, co to będzie ją kochał nad życie, a nie myślał tylko o seksie. Bo to przecież dla Joy nic ciekawego.
Kiedyś w dzieciństwie rodzice nazywali ją Joy-Toy. Ale ona już od dawna w domu nie mieszka oraz oczywiście bynajmniej zabawką nie jest. Woli się nimi bawić.
"Życie to piekielna gra, a ja, do cholery jasnej, chcę ją wygrać."-Joy P.
KOntaktejszyn:
Zło wszeteczne: Judith,
Ostatnio zmieniony przez Złośliwiec. dnia Sob 15:31, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcelka.
Dom's property
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: drarrowo!
|
Wysłany: Sob 15:15, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zło, Jud jej nie lubi xd mogę intrygi i temperówki? *.*
PS później wkleję moich xd i ruszajcie się xd forum nam musi tętnić xD
nowy rok w końcu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Złośliwiec.
i am just a dream
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:29, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Możesz. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelka.
Dom's property
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: drarrowo!
|
Wysłany: Pon 19:08, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Daniel Stanmore
Ravenclaw, 17 lat.
Daniel był rewolucjonistą i indywidualistą, niepokornym i niezależnym. Zwykle obstawał w opozycji, zawsze miał wiele do powiedzenia na każdy temat, chociaż zdarzało się, że jego znajomość danego zagadnienia spadała poniżej zera. Nie myślał zbyt wiele albo nie myślał wcale. Żył. Nie potrzebował dużo, żeby czerpać przyjemność z samego faktu funkcjonowania. Nie tłumił ani śmiechu, ani emocji – szczególnie – złych. Teraz gryzie się w język, powstrzymując złośliwe komentarze, cisnące się na ustach. Zamiast czarnym charakterem i panem zagadką jest herosem. Opiekuńczym, pomocnym, z dobrym słowem za pazuchą i czekoladą jako nagrodą pocieszenia.
Dea Lahm
Ravenclaw, 17 lat.
Histeryczka, której świat kończy się na głośnej muzyce i szeroko rozumianej zabawie. Umieszczenie jej w Ravenclawie było chyba największa pomyłką w dziejach Hogwartu, bo nie dość, że jej inteligencja oscyluje w granicach średniej, to na dodatek niedługo przy asyście znajomych rozpieprzy ten przybytek mądrości w pył. Nie zna granic przyzwoitości i ciągle pakuje się w kłopoty. Charakteryzuje ją gadatliwość i wiecznie obecne roztrzepanie. Zwykle optymistyczna, choć narażona na wahania nastrojów. Lojalna, bystra (jedynie jeśli chodzi o wietrzenie romansów i interpretację „hot newsików”), optymistyczna, zagubiona w sobie, wiecznie w kimś zakochana, nieprzystosowana do życia, wierna przyjaciołom i zbytnio ekscytująca się quidditchem (po pierwsze – to modne, po drugie – gracze mają fajną rzeźbę mięśni, a pokazywanie się z nimi dodaje prestiżu, co sprowadza nas do punktu pierwszego – to modne)
Maximillian Hagen
Gryffindor, 17 lat.
Jest chodzącą doskonałością, wyższym bytem, boską nonszalancją i ucieleśnionym seksem w jednym. Wzdycha do niego połowa dziewczyn z roku, oczywiście ta połowa, której nie absorbuje wzdychanie do Huncwotów lub która ma wyjątkowo podzielną uwagę. On jednak nie jest specjalnie zainteresowany slalomem jednonocnych romansów – w końcu diabeł nie śpi z byle kim. Jest za to żywo pochłonięty irytowaniem i przytłaczaniem innych swoją osobą. Nie, żeby robił to specjalnie, gdzie tam. Po prostu często bywa 'zbyt'. Zbyt szalony, zbyt roztrzepany, zbyt rozkojarzony, zbyt przemądrzały i pewny siebie. Ma okropny charakter i trudno z nim wytrzymać. Jest jednym z tych typów, których nie zrozumiesz, o ile sam nie siedzisz w tym samym bagnie. W tym przypadku przeciwieństwa się nie przyciągają, choć Max lubi anomalie. Jest beztroski, ma specyficzne poczucie humoru, które nikogo nie śmieszy, nie ma w sobie za grosz taktu i zawsze wypali z czymś nieodpowiednim lub wpakuje się w kłopoty. Przyzwyczajony do wygód i rozbrajającego uśmiechu na ustach.
Ostatnio zmieniony przez Marcelka. dnia Pon 19:39, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kayleigh
caramel au chocolat
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fabryka Czekolady
|
Wysłany: Wto 20:20, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czy ja mam tutaj ponownie wklejać Evana? ;>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelka.
Dom's property
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: drarrowo!
|
Wysłany: Śro 17:29, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
dawaj <,3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Style edur
created by spleen &
Programy.
|